LOKALIZACJA: Małopolska. Powiat Myślenicki.

Informacje

środa, 07 grudnia 2022

Nowe stawki opłat za odpady w Gminie Myślenice

Od 1 stycznia 2023 wejdą w życie nowe stawki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Mieszkańcy, którzy kompostują bioodpady w przydomowych kompostownikach, będą mogli liczyć na ulgę w wysokości 1,00 zł miesięcznie za każdą osobę zamieszkującą daną nieruchomość.

Decyzję o przyjęciu nowych stawek podjęła Rada Miejska na nadzwyczajnej sesji, która odbyła się 7 grudnia. Opłata za wywóz odpadów wyniesie 21 złotych od osoby w przypadku, gdy odpady komunalne są zbierane w sposób selektywny, co oznacza wzrost o 3,10 zł. Ulga za kompostowanie bioodpadów będzie od stycznia wynosić 1,00 zł miesięcznie za każdą osobę zamieszkującą daną nieruchomość, co będzie bardziej korzystne dla mieszkańców. Poprzednio ulga ta wynosiła 2,00 zł miesięcznie od gospodarstwa domowego. Z kolei właściciele nieruchomości, na których znajdują się domki letniskowe oraz innych nieruchomości wykorzystywanych sezonowo, od nowego roku zapłacą ryczałt w kwocie 190,00 zł za rok od domku letniskowego na nieruchomości albo od innej nieruchomości wykorzystywanej na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. Oznacza to wzrost o 30,00 zł.

- Po raz kolejny w tej kadencji stanęliśmy przed trudną, lecz konieczną decyzją. Od 1 stycznia 2023 roku, stawka za śmieci musi wzrosnąć, aby Gmina Myślenice miała pieniądze na opłacenie usług firmy, która odbiera odpady od mieszkańców przy założeniu, że poziom tych usług pozostaje niezmieniony. W przyszłym roku na odbiór odpadów musimy zabezpieczyć kwotę 9 670 000 zł. W tym roku kosztowało nas to 8 500 000 zł. Wzrost wyniesie 1 170 000 zł co stanowi 13 % kwoty. Znacznie więcej musimy także zapłacić za zakup worków na śmieci dla mieszkańców – to wzrost o 176 345,10 zł., czyli o 37% więcej w stosunku do bieżącego roku. To niestety skutek ogólnego wzrostu cen, z którym wszyscy musimy się teraz zmagać. Mam na myśli przede wszystkim wzrost cen paliw czy energii, które są składowymi kosztów procesu odbioru odpadów – wyjaśnia Jarosław Szlachetka, burmistrz Miasta i Gminy Myślenice.

- Aby utrzymać dotychczasowy poziom opłat musielibyśmy zrezygnować z dotychczasowego poziomu usług lub do systemu gospodarki odpadami dołożyć środków kosztem rezygnacji z innych zadań. Na ten moment nie możemy sobie na to pozwolić. Chciałbym również zaznaczyć, że na samorządzie gminnym ciążą tzw. wskaźniki odzyskiwanych odpadów. Jeśli te odpady będą dobrze segregowane u źródła, czyli w gospodarstwach domowych i osiągniemy wymagane wskaźniki recyklingu, to nie będziemy narażeni na ewentualne kary, które – o ile zaistnieją, a ryzyko jest duże – będziemy musieli pokryć ze środków własnych gminy. Firma odbierająca odpady oraz Zakład Utylizacji Odpadów sygnalizują, że największy problem z segregacją odpadów pojawia się w budynkach wielomieszkaniowych. Wraz z nowymi opłatami mieszkańcy jeszcze raz otrzymają instrukcję jak segregować prawidłowo odpady. Jednocześnie chcę podziękować wszystkim tym, którzy odpowiedzialnie podchodzą do kwestii segregacji śmieci – dodaje burmistrz Myślenic.

System musi się bilansować

Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, system gospodarowania odpadami musi być zbilansowany. W związku z wysoką inflacją rosną koszty związane z odbiorem i zagospodarowaniem odpadów komunalnych, w szczególności koszty paliwa i energii. Ma to swoje odzwierciedlenie w ofertach złożonych w przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych. W takiej sytuacji konieczna jest zmiana stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Zgodnie z art. 6k ust. 2a pkt 1 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach maksymalna stawka opłaty nie może przekroczyć 2 % przeciętnego miesięcznego dochodu na 1 osobę ogółem – za mieszkańca. Dochód ten na rok 2021 wynosi 2 061,93 zł. Oznacza to, że stawka opłaty nie może być wyższa niż 41,24 zł na osobę. Przyjęta stawka jest więc niemal o połowę niższa od maksymalnej.

- Kalkulując nową wysokość opłaty staraliśmy się, żeby podwyżka była jak najmniej dotkliwa dla mieszkańców, ale wystarczająca do zapewniała pokrycia kosztów odbierania i zagospodarowania odpadów w naszej gminie. Stawka na poziomie 21 złotych to absolutne minimum, żeby system się bilansował i to przy założeniu, że nie będzie zaległości w opłatach. W rzeczywistości nigdy tak nie jest, mieszkańcy zwracają się o umorzenia lub po prostu nie płacą – na dzień dzisiejszy zaległość wynosi 646 000 zł. Chcę podkreślić, że każda złotówka „ze śmieci” zostanie wydana wyłącznie na ten cel. Dobra wiadomość jest taka, że nowe opłaty pozostaną najniższymi w powiecie myślenickim oraz najbliższym sąsiedztwie przy uwzględnieniu jakości świadczonych usług – częstotliwości wywozów – mówi burmistrz Jarosław Szlachetka.

Dla porównania wysokość opłaty „śmieciowej” w innych gminach przedstawiają się następująco: