LOKALIZACJA: Małopolska. Powiat Myślenicki.

Wydarzenia

poniedziałek, 17 kwietnia 2023

Posadzili dąb ku pamięci porucznika Stanisława Morawskiego

Na terenie Szkoły Podstawowej nr 2 im. Bohaterów Westerplatte w Myślenicach posadzono dąb pamięci, który wraz z umiejscowionym przed nim obeliskiem, będzie przypominał postać porucznika Stanisława Morawskiego, Myśleniczanina, który stał się jedną z ofiar zbrodni katyńskiej, zamordowany w 1940 roku w siedzibie NKWD w Charkowie.

Dąb ku pamięci Stanisława Morawskiego został posadzony tuż przy wejściu głównym na teren myślenickiej „Dwójki”. Jak zaznaczał nadleśniczy Nadleśnictwa Myślenice Tomasz Bartko, to sadzonka drzewa wychodowanego z myślenickich nasion na górze Uklejna. Symbolicznego wkopania drzewa dokonali w obecności pocztu sztandarowego i dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Myślenicach Justyny Otfinowskiej, poseł na Sejm RP Władysław Kurowski oraz burmistrz Miasta i Gminy Myślenice Jarosław Szlachetka. W wydarzeniu wzięli udział również ksiądz proboszcz Parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Myślenicach Zdzisław Balon, radni województwa małopolskiego Robert Bylica i Stanisław Bisztyga, a także przedstawiciele rodziny Stanisława Morawskiego.

Symboliczne spotkanie zainicjował koordynator lokalny programu „Katyń… Ocalić od zapomnienia” Marek Stoszek, a krótką notkę biograficzną o Stanisławie Morawskim wygłosił dyrektor Muzeum Niepodległości w Myślenicach, doktor Łukasz Malinowski.

Porucznik Stanisław Morawski

Urodził się 29 czerwca 1897 roku w Myślenicach. Był synem Stefana i Anny z Bielów. W rodzinnym mieście ukończył szkołę powszechną i rozpoczął edukację w gimnazjum. Dalszą naukę myślenickiego gimnazjalisty przerwał wybuch I wojny światowej. W czasie tego konfliktu Stanisław Morawski walczył na froncie w szeregach armii austriackiej, a następnie jako żołnierz Legionów Polskich. Był on również uczestnikiem wojny polsko – bolszewickiej. Po zakończeniu konfliktu, Morawski osiedlił się na Kresach Wschodnich. Po uzupełnieniu wykształcenia podjął prace jako nauczyciel szkoły powszechnej w Chatyniczu powiecie Baranowicze. Później został dyrektorem tej szkoły. Równolegle z pracą zawodową ukończył szkołę podchorążych piechoty, a następnie Szkołę Oficerską w Zambrowie. Po jej ukończeniu uzyskał awans na podporucznika rezerwy. Po ukończeniu ćwiczeń i kursów wojskowych w latach trzydziestych awansował na porucznika. We wrześniu 1939 roku wyruszył na front z 26. Pułkiem ułanów. Po 17 września dostał się do sowieckiej niewoli i trafił do obozu w Ostaszkowie. Oficer zdołał wysłać stamtąd kartkę do żony Leontyny. Porucznik Morawski został zamordowany przez NKWD w Charkowie.